Na przykład:
„On mnie nie kocha!” – to myśl, której nie możemy zmienić.
„Jestem niegodna miłości!” – to postawa o sobie.
„Kobieta powinna być gospodynią” – postawa wobec innych.
„Wszystko na łasce losu” – postawa o świecie.
Dlaczego o tym mówię? Ważne jest, aby oddzielić myśli i ustawienia (przekonania), ponieważ trzeba z nimi pracować na różne sposoby.
„Myślę, że mnie nie potrzebuje!” – myśl.
„Myślę, że o mnie zapomniał!” – myśl.
„Myślę, że nie jestem wystarczająco piękna i atrakcyjna!” – ustawienie.
„Myślę, że jest dla niego ktoś bardziej interesujący!” – myśl.
„Myślę, że nie jestem wystarczająco dobra!” – ustawienie.
Teraz stworzymy drugi punkt: cel. Aby to zrobić, naszym zadaniem jest odpowiedzieć na pytanie: w co należy wierzyć, aby czuć się dobrze, aby nie bolało?
Następnie tworzymy kolejną listę, do której naszym zadaniem będzie dotarcie za pomocą zajęć i ćwiczeń.
Moja druga lista wygląda tak:
„Chcę wiedzieć, że jestem dla niego bardzo ważna!”
„Chcę wiedzieć, że o mnie myśli i tęskni!”
„Jestem bardzo piękna i atrakcyjna!”
„Jestem wyjątkowa, nie można mnie zastąpić nikim!”
„Jestem wystarczająco dobra!”
Następnie oceń w dziesięciostopniowej skali (gdzie 0 oznacza, że nie wierzę, a 10 jesteś pewien (pewna)), jak bardzo wierzysz w to, co jest zapisane na pierwszej i drugiej liście.
„Myślę, że mnie nie potrzebuje!” – 5.
„Myślę, że o mnie zapomniał!” – 5.
„Myślę, że nie jestem wystarczająco piękna i atrakcyjna!” – 5.
„Myślę, że jest dla niego ktoś bardziej interesujący!” – 3.
„Myślę, że nie jestem wystarczająco dobra!” – 5.
„Jestem dla niego bardzo ważna!” – 5.
„Myśli o mnie i tęskni!” – 5.
„Jestem bardzo piękna i atrakcyjna!” – 5.
„Jestem wyjątkowa, nie można mnie zastąpić nikim!” – 7.
„Jestem wystarczająco dobra!” – 7.
Jak to działa
Nasze myśli bezpośrednio wpływają na nasze emocje. Zwykle nie zauważamy tego w życiu codziennym. Ponadto często nasze myśli są „automatyczne”, to znaczy bardzo krótkie, jakby nieoprawione w konkretną myśl. Wystarczą, aby wywołać emocje, ale trudno je wyśledzić, aby w pełni je przemyśleć. Jeśli weźmiemy którąkolwiek z naszych emocji i zwrócimy uwagę na to, jakie myśli ją poprzedziły, to zauważymy to bardzo prosto. Na przykład: osoba jedzie na diabelskim młynie i odczuwa emocje strachu. Jeśli poprosimy go o wyrażenie myśli w jego głowie, będą one mniej więcej takie: „A co, jeśli pęknie i upadnę? Co, jeśli dostanę zawrotów głowy? A jeśli inni będą się ze mnie śmiać?” itp. To właśnie te myśli wywołują emocje strachu.